Month: Grudzień 2014

Wyścig Johny’ego

Gdy dziewiętnastoletni Johny Agar zakończył pięciokilometrowy wyścig, wspierany był przez wielu ludzi – członków rodziny i przyjaciół, którzy świętowali jego wyczyn. Cierpiał na stwardnienie rozsiane, które sprawia, że fizyczna aktywność jest trudna. Połączył siły ze swoim tatą by wspólnie brać udział w rozgrywkach: tata pchał, a Johny jechał. Pewnego dnia jednak niepełnosprawny chłopiec chciał sam zakończyć bieg. W połowie wyścigu tata wyjął go z wózka, podał mu spacerownik i asystował mu aż do mety. Przyjaciele i rodzina uczyniła z tego wielkie święto, wiwatując na jego cześć. „Mając ich wsparcie, było mi łatwiej” – powiedział Johny do dziennikarza. „Ich zachęta mnie zmotywowała”.

Lepsze niż dotychczas

Moje dzieci w wieku niemowlęcym miały niemal idealną skórę. Ich ciało było miękkie: nie miały suchych łokci, ani twardych fragmentów na stopach. Skóra była gładka i nowa – kontrastowała z moją, która była naznaczona rozmaitymi bliznami i powstającymi przez lata odciskami.

Ludzkie szachy

Szachy są starożytną grą strategiczną. Każdy gracz dysponuje szesnastoma figurami i ma na celu złapanie w pułapkę króla przeciwnika. Gra przybierała w ciągu lat różne formy. Jedną z nich są ludzkie szachy, które po raz pierwszy wprowadził ok. roku 735 n.e. Charles Martel, książę Austrazji. Martel grał posługując się autentycznymi ludźmi jako figurami na gigantycznej szachownicy. Ludzie ubrani byli w stroje odzwierciedlające ich status na szachownicy i poruszali się z zgodnie z wolą grających, którzy dowolnie ich przesuwali.

Wezwany po imieniu

Na początku roku akademickiego pani rektor uczelni w naszym mieście zobowiązała się, że nauczy się imion sześciuset studentów. Każdy, kto wątpił w jej zdolność lub decyzję, mógł sprawdzić jej wyniki. Poprzedniego roku przyswoiła ona sobie imiona siedmiuset studentów, a jeszcze przedtem, czterystu. Pomyślmy tylko jak czuli się studenci, gdy każdy z nich był witany po imieniu!

Po której jesteś stronie?

Podczas wojny domowej w Ameryce jeden z doradców prezydenta Lincolna powiedział, że jest wdzięczny, iż Bóg jest po stronie Unii. Lincoln odparł: „Proszę Pana! Dla mnie nie jest sprawą najważniejszą czy Bóg jest po naszej stronie; najbardziej zależy mi, abyśmy my byli po Bożej stronie, gdyż Bóg ma zawsze rację”.

Gubienie drogi

Internetowa ankieta przeprowadzona przez nowojorską firmę prawniczą wykazała, że 52% handlowców, brokerów, bankierów inwestycyjnych i innych finansowych profesjonalistów z Wall Street albo prowadzi nielegalną działalność albo wierzy, że jest ona konieczna dla ich skuteczności. Ankieta dochodzi do wniosku, że finansowi przywódcy utracili „moralny kompas” i „akceptują korporacyjne wykroczenia jako zło konieczne”.

Walka z nałogiem

Eryk zmagał się z uzależnieniem i dobrze o tym wiedział. Przyjaciele i członkowie rodziny zachęcali go by przestał. Zgadzał się, że będzie to korzystne dla jego zdrowia i relacji. Czuł się jednak bezradny. Gdy inni mówili mu, że zarzucili swoje złe nawyki, odpowiadał: „Bardzo się cieszę, ale ja tego nie potrafię! Żałuję, że dałem się skusić na samym początku. Pragnę, aby Bóg odebrał mi pragnienie już teraz”.